Lubię takie zimy
Rzadko tutaj zaglądam, ale to przez brak zdjęć, otóż w końcu się wzięłam i ogarnęłam kolejną sesję z Agą! Jest luty, nie ma śniegu, za co jestem ogromnie wdzięczna, bo nie cierpię zimy, no i łatwiej jest dobierać stylizacje. Sesja zajęła nam prawie cały dzień i dziękuję mojej kochanej Adze za cierpliwość i w ogóle, że po raz kolejny zgodziła się na zdjęcia ze mną! AGU, wiedz, ze Cię za to uwielbiam! Hihi <3 Pojutrze jedziemy w góry, normalnie nie mogę się doczekać!!! Jeeeju!!! Jestem mega podekscytowana, tamtejszy klimat sprawia, ze mogłabym tam zamieszkać. Kocham góry, pomimo, iż górale są niezbyt sympatyczni, to ciągnie mnie tak jak nie wiem! Końcówka ferii, ale przez wyjazd nie mogę się doczekać piątku! Mam tylko nadzieję, że czas jakoś się spowolni i pozwoli mi napawać się pobytem w górach, hehe. No i oczywiście, przecież musiała się jakaś przeszkoda pojawić na ten wyjazd, dzisiaj zaczęło mnie gardło boleć i to kurde akurat dzień przed wyjazdem! No normalnie, to jest chore! Ale mniejsza, liczę na to, ze jutro będę się lepiej czuła, w sumie nie liczę, musi tak być! Prawie dwa miesiące minęły od poprzedniej notki i tyle się pozmieniało, na szczęście, na lepsze! Dzisiaj spędziłam bardzo miły wieczór, z bardzo sympatycznym towarzyszem, dawno, w sumie, to nigdy nie spędziłam tak miło wieczoru, hehe. Tak naprawdę, to życie jest superextracudowne, tylko najczęściej skupiamy się na negatywach i nie zauważamy pozytywów, co jest błędem! Tak więc trzeba żyć w przekonaniu, że wszystko jest superextra, a jak coś się nie układa, to po prostu przeczekać, bo po złym czasie, zawsze nadchodzi ten dobry. Pozdrawiaaaaam!
Buzka - Allegro
Wzianko/płaszcz - DIY
Spodnie - H&M
Buty - No name
Torba - Sinsay
ZDJĘCIA: Agnieszka Kulej Photography
2 komentarze:
Prześlij komentarz