black cat

Miałam regularnie dodawać notki, czyli co tydzień, a wyszło, jak zwykle. Jeszcze ten internet tutaj chodzi tak, że szkoda słów. Już mam wszystkiego dosyć, ale już niedługo wracam i będę miała to w czterech literach. Zdjęcia robione w Belgii, wcześniej wydawało mi się, że Belgia, to całkiem ogarnięty kraj, ale to co tam zobaczyłam zmieniło moje zdanie o 180 stopni. Wjeżdżając do Antwerpii widzieliśmy, jak 4 ciapaków goniło jakiegoś faceta, dosłownie chcieli mu dokopać, ale im uciekł i to w biały dzień, pomijając to, że przebiegł na czerwonym świetle przez pasy nie patrząc czy coś jedzie czy nie. Szczerze nie wiem, co lepsze, zostać pobitym/zamordowanym przez mulatów czy potrąconym przez samochód, ale chyba też wolałabym to drugie. W centrum miasta na palcach jednej ręki można policzyć europejczyków, normalnie roi się od islamistów. Wszędzie jeździ pełno radiowozów, i co najlepsze, normalnie po ulicach chodzą żołnierze z karabinami. O godzinie 22, w sobotni wieczór, na przedmieściach puściutko, okna we wszystkich domach pozamykane roletami antywłamaniowymi i ani jednego, europejskiego  białego człowieka. Same ciapaki. Masakra, ja sobie nie wyobrażam takiego życia, w ciągłym strachu, że ktoś może Cię zamrodować, albo czy jakaś bomba gdzieś nagle nie wybuchnie. Naprawdę nie wiem, jak Ci ludzie tam żyją.
No, ale wystarczy, teraz coś o ubraniach. kapelusz klasycznie, bluzka brata,ale cicho, bo ją lekko przerobiłam na damską, haha, może się nie dowie, hahaha. A spodnie z sh za całą złotówkę lub dwa, bo nie pamiętam i oczywiście też przerobione przeze mnie, no i buty, jakie widać, a i torebka też sh.
Tyle w temacie, zapraszam do przeglądania.
Pozdrówki!













Kapelusz - H&M
Kurtka - No  Name
Bluzka - No Name
Spodnie - sh + DIY
Buty - Adidas SuperStar
Torba - sh 


Zdjęcia: Miniuś <3

CONVERSATION

4 komentarze:

  1. Wizja żołnierzy z karabinami chodzących po ulicy również by mnie przerażała. Nigdy nie myślałem o odwiedzeniu tego miejsca. Nie kojarzę za bardzo jakiś miejsc ''koniecznych'' do odwiedzenia.
    Błagam używaj jakiś oficjalnych określeń nie ''ciapaki'' bo mnie to strasznie odpychało podczas czytania. Poza tym ciekawe wykorzystanie bluzki brata :D Ja niektóre ubrania mojej starszej siostry również wykorzystuje

    tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, bloga prowadzę czysto amatorsko, także używam słów zależnie od nastroju. Dziękuję za komentarz 😃

      Usuń
  2. W Belgii byłam 2 lata temu i jeszcze nie było tak źle. Widzę, że trochę sie pozmieniało :( Co do stylizacji to bardzo mi sie podoba ♥️ Pozdrawiam !
    Infinita-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozmieniało i to mega, dziękuje bardzo! Zaraz zajrzę ❤️

    OdpowiedzUsuń

Łączna liczba wyświetleń

Powered By Blogger

Obserwatorzy

featured Slider