stripes

Zdjęcia robione na chrzcinach malutkiej Michalinki. Oczywiście kombinezon szyłam dwie godziny przed, ale na szczęście dałam radę. Nie szyłam go od A do Z, ale dużo pracy przy Nim było, bo miał rozmiar XXXL. Na początku musiałam go jakoś zwęzić, a przez dosyć skomplikowaną konstrukcję było trochę pracy, później skracałam nogawki, po czym zorientowałam się, że jako chrzestna nie wypada iść na mszę w takich cieniutkich ramiączkach, no i wpadłam na takowy pomysł, żeby ramiona przykryć. Na początku chciałam uszyć rękawy, ale musiałam to zrobić w 20min, a one trochę dłużej by zajęły. No i efekt końcowy widoczny jest na zdjęciach. Na początku obawiałam się, że jak już będzie gotowy, to okaże się, że w nim nie pójdę, bo nie będzie mi się podobał. No ale jednak trafiłam i z okryciem na ramionach i ogólnie z przerobieniem. 
Pragnę, ze szczerego serca swego, na sam koniec dodać, że zdjęcia wykonał Damian Chrzęstek. Aby jego osoba nie zawiodła się, na braku wspomnienia o nim, w tejże notce. ;)

Zapraszam do przeglądania! 









Buty - Bershka
Kombinezon - DIY
Naszyjnik - Primark
Kolczyki - Primark

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń

Powered By Blogger

Obserwatorzy

featured Slider