boho

Styl boho, lubię te klimaty, w szczególności wszelakie świecidełka, które da się przykleić lub nałożyć na skórę. W takich stylizacjach można robić wszystko, bez ograniczeń. Co prawda trzeba się liczyć z tym, że idąc ulicą ludzie będą się patrzeć dziwnym wzrokiem, szczególnie w Polsce, nie licząc naprawdę dużych miast, ale przyzwyczaiłam się, haha.

Ostatnio, jak szłam i zapomniałam, że mam świecące tatuaże na ręce, nodze i szyi oraz cekiny na twarzy, to zastanawiałam się, o co kaman, może jestem brudna czy coś, po czym przypomniałam sobie skąd te spojrzenia, haha.

I właśnie dlatego zakochałam się w Warszawie, tam ludzie mają totalnie w d*pie czy idziesz w worku po ziemniakach, czy w samej bieliźnie. Każdy żyje swoim życiem. U Nas trochę gorzej, ale w moich okolicach ludzie już przywykli do tego, że jest taka jedna, co czasami ubierze się dziwnie i często chodzi w kapeluszu, ani nie boi się chodzić bez stanika lub w przykrótkawych spodenkach, haha. Trochę brzmi, jakbym sobie słodziła, ale tak nie jest, bo często spotykam się z krytyką. W mojej rodzinie równie często tak było, do czasu, kiedy się nie wk*rwiłam i nie powiedziałam, taki jest mój styl, ja mam w dupie, co ludzie mówią, a jeśli Ty się wstydzisz ze mną pokazywać, to po prostu się nie pokazuj, a nawet nie przyznawaj, haha. No i od tamtej pory, nawet jakbym założyła worek na śmieci, to nikt mi nic nie powie, bo wie, że i tak zrobię, jak będę chciała, a jego opinię oleje. I tak powinien każdy człowiek podchodzić do życia, a nie pie*dolić, za przeproszeniem, o każdej osobie lub patrzeć przez pryzmat; co ludzie powiedzą? Szkoda słów. No ale sami takie zachowania wyrobiliśmy, a raczej ludzie, dla których XXI wiek jest zbyt zdemoralizowany i wolny.

Co do stylizacji, to jak widać, nie składa się z wielu rzeczy. Muszkieterki z poprzedniej stylizacji. Sukienko/tunika, ma bardzo ładne wzory no i klasycznie kapelusz.

Zapraszam do przeglądania i wcale się nie pogniewam, jak ktoś da jakąś opinię. Krytykę też "biorę na klatę", haha!

Pozdrówki!